Zmiana
To list ostatni, innych nie będzie.
Wyrzuć do kosza mój stary adres.
Zamknęłam przeszłość jednym trzaśnięciem
i wyszłam z domu przed pierwszym
płaczem.
Tak, możesz pisać. Otworzę listy.
Nawet przeczytam (co drugi pewnie).
Mój nowy adres: ulica Pusta
- dom niespokojnej starości - siedem.
Krystyna Bandera
Wiartel, 28.07 – 24.08.2016
autor
Zora2
Dodano: 2016-08-24 19:32:56
Ten wiersz przeczytano 1604 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Nel-ka
- dziękuję. Ukłony :)
andreas
- dziękuję :) Dobrego :)
Zosiak
- cieszę się. Bardzo się liczę z Twoim zdaniem.
Pozdrawiam :)
Elena Bo
- rozstania w każdym wieku bolą, ale czasami są
jedynym rozsądnym wyjściem. Pozdrawiam :)
janusze.k
- dziękuję. Pozdrawiam :)
Mms
- dziękuję za interpretacje tekstu. Pozdrawiam :)
Turkusowa Anna
- dziękuję za pochylenie się nad tekstem. Pozdrawiam
:)
Stella-Jagoda
- dziękuję. Pozdrawiam :)
al-bo
- dziękuję. Dobrego :)
krzemanka
- jeśli czuć emocje, to dobrze :) To znaczy, że użyłam
właściwych słów. Pozdrawiam :)
AMOR1988
- Nie mam zamiaru żegnać się z bejem. Dobrze mi tu :)
:) :) Pozdrawiam :)
zielonaDana
- nie wiem czy to jest "smutne pożegnanie". Czasami,
żeby zaczęło się nowe, trzeba zatrzasnąć drzwi za
starym. Pozdrawiam :)
demona
- masz rację, ale często nawet, budząca niepokój,
zmiana jest lepsza od zarastania mchem. Pozdrawiam :)
Ziu-ka
Życie swoje, a my swoje. Nie zawsze stagnacja i
"święty spokój" są najważniejsze. Pozdrawiam.
Ileż emocji e tej " Zmianie".
Oby na lepsze!Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)))