Zmiany krajobrazu
Wciąż pamiętam ten park. Park znajomy,
Lecz ktoś z forsą mi go podmienił:
Wybudował tu paskudne domy,
Strumyk puścił jakąś rurą w ziemi.
Stare drzewa mu były za stare.
Któż by tu mógł się troszczyć o nie?
Więc wycięto. Za to nowych parę
Rośnie w dziurach niewielkich w betonie.
Dawniej była tutaj piękna góra,
Dziś ktoś kazał, by wyrównać ziemię,
Wkrąg szlabany, strażnicy w
mundurach...
To osiedle, czy może więzienie?
Komentarze (20)
No niestety... Tak jest wszędzie. Ile takich miejsc w
moim mieście... Teraz też wśród betonów stoję, kiedyś,
jak w Twoim wierszu.
Pozdrawiam :-)
Takie są następstwa nie zawsze przemyślanych decyzji.
Najwyraźniej Tobie się podobał dawny park a komuś
innemu już raczej to ile zarobi w tym miejscu kasiorki
:). Pozdrawiam.
Zabetonowany świat- i to jest prawda.
Moja Warmia o której piszę też jest.
Ale jest inna.
Podoba mi się.
to już sam beton i na temat wszystko ...Pozdrawiam i
Dobranoc...
Zmiany nie zawsze idą ku dobremu niestety, tak jak i
ze statkami w poprzednim wierszu.
Dobranoc.