Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Żmija

Nemezis bloog wp.pl

Gdy w lesie dziś byłem na wiosennym spacerze
chcąc ukochanej dać bukiet majowych konwalii
pod krzewem jałowca, przy ścieżce szutrowej
żmija głowę uniosła nad rdzawy wiecheć trawy

Patrzy w bezruchu jak monolit wykuty ze skały
trójkątne i płaskie, upiorne znamię z jej twarzy
pionowa źrenica, ta ohyda z głębin przepaści
syci podwójnym językiem swoje twarde usta

Ktoś cię ubrał szpetotą natury w wstęgę kainową
w sukni rozpiętej z twych piersi drwiąc śliczności
ja jednak widzę piękną i niepochwytną przystań
przesyt truty głodem, kształt połączony z treścią

Aż któryś z złych poetów podniesie ci koronę
i jak laur zawiesi na głowę wić cisowej gałązki
wyzdobi twe czoło i w włosy zanurzy twarz całą
jakbys jednako była: i grzechem i wybaczeniem

autor

kszak

Dodano: 2017-08-20 09:16:55
Ten wiersz przeczytano 711 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Monolog Klimat Refleksyjny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo ciekawe, pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »