Zmowa milczenia
Mistrz.Pol. to nie wszystko...
Taki uśmiech beztrosko śmiał się póki coś
mu przerwać musiało.Co?
szelest liści.
przechodni.
szum wiatru nad jeziorem.
grzech nieodwracalny.
zazdrość ludzka.
tęsknota czy może nieudacznik prostacko
szerzacy lico...klepiąc się po nim.
i odszedł...
Zapytał jeszcze czy może wrócić...
Zastanawiam się: A co jak powrócić mu się
nie uda?
Ułoży sobie gdzie indziej swoje fotografie
a w lustrze bedzie widział
Siebie-uśmiech...będzie mu
dobrze(tak...Myśle)
Jeszcze bardziej dokładniej w obecnej
chwili ułoży się na łożku zapragnie pożucić
to co było.
Nie wróci do chwil byłych.(Mam mętlik w
głowie)
Jak to?pyta
Odpowiadam.Uśmiech jest jak dobro i zło
kiedy jest dobrze ma swoją prace ale gdy
bywa źle trzaska drzwiami krzyczac
odchodze!
i odszedł...
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.