zmrok ...
Kuli się, cichnie, choć jeszcze gwarność
skronie zmęczone lekko uderza,
przyjmuje pozę poranionego
siłą jasności starego zwierza,
który chce zniknąć w ciemnym zaułku,
ukryć przed światłem zaćmione oczy,
idzie w ciemności wrota otwarte,
jednak nie biegnie ku nim, lecz kroczy.
Prawie się słania, zatapia w mazi,
która szarością wnika w powietrze,
zaraz w jedności (zwartej w bezsile),
na gładką masę wraz z nią się zetrze,
ginie, a jednak nie zaprzestaje,
choćby miał płynąć strugą pod górę,
poprzez przeszkody, bieg na przełaje,
aby na koniec stanąć pod murem.
I nagle kona, jest połączony,
wessany z cieniem nań położonym,
umarł pod kirem granatu nocy,
w cichości tkanej srebrem zasłony.
Komentarze (70)
...tak to mój towarzysz życia i cudowny kompan w pracy
nad doskonaleniem warsztatu...
jest pod nick. Szuflada
To jest poezja. I nawet nie zapomniałaś średniówki.
Rymy też przednie. Do tego punktu, w którym Ty jesteś
dla mnie jeszcze daleka droga.
P.S. Przedpłaty na następny wiersz przyjmuję tylko w
naturze (tylko w wyjątkowych sytuacjach gotówką). ;)
Mam już gotowy, ale chyba kilka dni zaczekam. Nie
wszyscy oddali głos...
Pozdrowienia dla Andrzeja (zapewne towarzysz życia).
Andrzej też tu pisze?
Śliczny wiersz przyrodniczy pozdrawiam serdecznie;)
Witaj. Swietne uosobienie zmroku, bardzo sie podoba.
Moc serdecznosci Stefi.
...dziękuję za uznanie i spokojnej nocy kolejnym
gościom życzę:))
Przepięknie :)
Pozdrawiam
Zatrzymałaś,zauroczyłaś.Super.Pozdrawiam.
pracowity mrok, kto by pomyślał - ile się nocą
zadzieje...
Bardzo, bardzo ładny wiersz. Z wielką przyjemnością go
przeczytałem i głos nań oddałem.
Pozdrawiam. Spokojnej nocy ;)))
W zmroku tyle tajemnic, potrafisz zainteresować...
pozdrawiam
...miło mi było ugościć panie moim wierszem:))
spokojnej nocy
Piękny obrazowy wiersz
Pozdrawiam
... przepięknie prowadzisz czytelnika obrazami
konającego zmroku... Pozdrawiam :)
Ciekawie i jak pomysłowo.
Pozdrawiam serdecznie.
...i ja państwu życzę miłego wieczoru,a najlepiej przy
kubku ciepłej angielskiej herbaty z mlekiem i
miodem...Stefi:))