Znajdę cię...
Będę cię szukać przez całe wieki,
przez lata świetlne
na mlecznych drogach.
Będę cię szukać w gwiazdach dalekich,
w kosmicznej ciszy ,
w milczeniu Boga.
Wiem że Cię znajdę,
nad oceanem.
W poszumie fali,
w błękitnej toni.
W okrzyku mewy wiatrem ściganym,
w maleńkiej muszli na mojej dłoni...
Znajdę cię...
Komentarze (9)
Z przyjemnością czytam
Życzę powodzenia w poszukiwaniach. I pośpiechu, żebyś
znalazła zanim nadejdzie ten moment, po którym miłość
zmienia się z żywiołu wielkiego i pięknego w
obustronny strach przed samotnością.
Z podobaniem dla determinacji. :)
Pozdrawiam. :)
Ładne rozmarzenie.
Pozdrawiam
Pięknie z rozmarzeniem czytelnika..
Pięknie, ponoć dla chcącego nic trudnego, choć
odnalezienie "drugiej połówki pomarańczy" msz nie jest
łatwe.
Pozdrawiam, z dużym podobaniem Sabinko.
Grażyna.
tak, determinacja pełna podziwu.
Definicja determinacji.
Ostatni wers nic nie wnosi do puenty.
Determinacja płynie z tego romantycznego i melodyjnego
dziesięciozgłoskowca.
Miłego dnia sael:)