Znajdę Cię nawet na wielkim...
Odjadę cię na wielkiej pustyni
nawet tam daleko w kosmosie
tam gdzie spoglądam co noc
szukając twojej twarzy w jasnych
gwiazdach
które mimo tego że świecą jasno i
pięknie
nie są tak cudne jak twoje oczy
odnajdę cię nawet na wielkim księżycu
nawet gdy będzie pełnia
i księżyc zabłyśnie swoją jasnością
i będzie wielki jak nic innego
odnajdę cię na nim
jeśli jednak nie znajdę drogi
która do ciebie prowadzi
zapytam o drogę Pana Twardowskiego
on zrozumie że cię kocham
i że szukać nie przestanę
odnajdę cię nawet na końcu świata
chociaż nie wiem gdzie świat się kończy
odnajdę cię w kropli deszczu
mimo tego że tych kropel jest miliony
odnajdę cię chociaż ty nie wiesz
że cię szukam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.