Znalazłam
Po trudach życia, gdy brakowało sił...
Zamknięta w kropli
myśli zbierałam
z dalekich cypli
zabrzmiał karnawał
Tańczyło życie przy dni orkiestrze
czasami skrycie często przy wietrze
Szukałam tęczy
choć były mroki
całun pajęczy
losu wyroki
Brnęłam do przodu poprzez wykroty
z poczuciem głodu z mrozu w spiekoty
Gdy sił zabrakło
pisałam wiersze
dawały światło
i drogi szersze
Zabłysło słońce zwiastun nadziei
miłości gońce znalazły w kniei
Serce zabiło
radosnym rytmem
gdy weszła miłość
swym algorytmem
Cudowne noce długie rozmowy
rajskie owoce świat kolorowy
Znalazłam tęczę
pod daszkiem skrytą
pieszczot naręczem
miłosną sytą
...Koło Fortuny wykręciło miłość i dni szczęśliwe...
Komentarze (22)
Dobrze jest znaleźć tęczę i iść za nią
Pozdrawiam ciepło :)
Niech tak zostanie. Cudny. Pozdrawiam :)
Radosne zakończenie i tak trzymaj Pozdrawiam z
plusem:)
Moja opinia jest taka, że wiersz do samego końca
trzyma czytelnika i podoba mi się :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Uroczo, a jaka piękna puenta, z wielkim uznaniem
czytam, pozdrawiam ciepło.
Cudownie i niech tak już zostanie.Pozdrawiam
serdecznie.
I wszystkiego najlepszego. Optymistycznie bardzo,
sympatyczne zakończenie.
Ważne, że szczęście kwitnie.
Ładny wiersz, powiało optymizmem.
Pozdrawiam :)
oby ta tęcza mieniła się kolorami wieki...
uroczy wiersz...
pozdrawiam
i znowu miłość to cieszy
Ładnie, rytmicznie o nowym życiu, związku.
Optymistycznie.
Miłego
;)
Tylko pogratulować tak optymistycznego zakończenia i
życzyć dużo szczęścia co też czynię.Serdeczności :)
Życie potrafi dać w kość, ale daje też takie perełki
jak prawdziwa miłość.
Pięknie napisane!
Pozdrawiam serdecznie :)
zawsze po smutnych dniach wychodzi słońe- w tym
wypdaku szczęśliwa miłość.
Pięknie!Pozdrawiam:)