Znalazłam Cię wreszcie
Klimat tego wiersza jest obojętny. Podobno obojętność to jedna z najgorszych kar, jaka może w życiu spotkać człowieka.
Przyszłam do Ciebie na klęczkach
Szukałaś czegoś na pustej podłodze
Dlaczego nigdy nie widziałaś tego
Co właśnie powinnaś
Przyszłam do Ciebie na klęczkach
Nie chciałaś spojrzeć na mnie
Tylko udwałaś, że przez ten czas
Nigdy mnie nie było
Przyszłam do Ciebie na klęczkach
Spojrzałam w oszukującą siebie twarz
Złapałam Cię za rękę i krzyknęłam
Wyłaź spod łóżka Kamilo
Komentarze (1)
tematyka fantastyczna daje czytelnikowi duże pole do
myślenia.Ja pomyślałam, że to Twoje Ja przyszło do
Ciebie, prawdziwe ja...ciekawy wiersz...musiałam
przystanąć...