% # & $ Znaleźliśmy Krzychna,...
‘Sprawozdanie’ po przeczytaniu „Wiedźmina” – aTOMasha.
Oj, Kumy Kochane i Wiedźminie Drogi,
od szukania Krzychna, aż mnie bola nogi.
Pięknie, że 'połowie drugiej' pomagacie,
Miotły… słuszny pojazd, też nie siedzę w
chacie.
Wyruszyłem w pola, u mnie śniegu, lodu
pełno, więc saniami, renifery z przodu,
wyniuchały ‘cosik’, szalone goniły
myśląc, że w zamieci, człeka zobaczyły.
Jakeśmy dotarli, to się okazało,
że to sopel wielki, w kształcie ‘jakby
ciała’.
Rudolf, boss-renifer, 'mówi' mi - ta
gruda
przypomina Krzycha i jak nam się uda
roztopić ją w chacie, to się nie wyłamie
i stanie Kum Drugi przy Larisie Mamie!
Kto w środku, zobaczymy, jak sopel roztopimy…
Komentarze (42)
Fajnie z inspiracją.
Isana
Ciesze sie, Elu, ze uczestniczysz w zabawie i
popierasz wybor Krzysia.
Pozdrawiam z podziekowaniami. :)
Krzychno jak najbardziej nadaje się na chrzestnego,
jego poczucie humoru przejdzie na dziecię i będzie
dbał o niego. Znam go i ręczę za niego. Pozdrawiam
serdecznie
Halina53
Tobie również dziekuję, z opóźnieniem, przepraszam.
Pozdrawiam ciepło. :)
Dziadek Norbert
Dziękuję Ci Przyjacielu za piękny wpis. Dopiero teraz
odpowiada, miałem sporą nieobecność. Nadrabiam.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Co byś zrobil bez Rudolfa, a wiersz i forma i język
bliskie sercu Wielkopolanka.
Pozdrawiam Halina
Szukajcie a znajdziecie ktoś kiedyś powiedział,
jeździł tu, jeździł tam i na koniec został sam.
Bardzo fajnie, na wesoło drogi Bogusławie
- tylko chwalić. Serdecznie Was pozdrawiam życząc
udanej zabawy w pisaniu kolejnych, tak pięknych
wierszy :)
czerges
Ujmijmy 'ogólnie': Koło Podbiegunowe.
Pozdrawiam z podziękowaniami za obecność. :)
Larisa
Krzychno się odnalazł, bo rozpoznać umiał,
że przykrość by zrobił, Bliźniaczkom i Kumie.
Pozdrawiam Cię cieplutko. :)
Pięknie dziś dziekuję:
Kri ,wandaw, _wenie_
Wasze wsparcie pod wierszem
wielce sobie cenię.
Pozdrawiam cieplutko. :)
beano
Marek się nie zgodził,
to Facet stateczny
rzekł krótko, nie zwodził,
będzie 'nieskuteczny'.
Wiwinął się, przeca
ogółowi znane
bardziej Go 'podnieca'
'romansów' pisanie.
Dzięki za aktywną obecność, Bea. :)
mariat
Ty Marysiu jesteś Imprezy ostoją,
Krzychu sam się zgłosił, widać, że się boją
ludzie Twego gniewu, zdrowiej jest nie drażnić
Ciebie Droga Mario, lepiej żyć w przyjaźni.
Kłaniam się nisko. :)
Zatem jesteśmy w komplecie, czas nam Bodku szukać
zony:))))
Bodku, ja wiedziałam, że
w soplu nie ma Krzysia
Wierzyłam, że się zjawi
i zjawił się dzisiaj.
:)))))))))))))))
Mamy więc wspaniałych
Ojców Chrzestnych.
Najwyższy czas wyznaczyć
i ogłosić datę chrzcin.
Pozdrawiam cieplutko :)
Witaj Bodziu:)
Jakżem wywołany
to zawieść nie mogę
przyjadę na chrzciny
choć mam chorą nogę
No i jeszcze ręka
lecz na to poradzę
razem ze mną Hanię
do pociągu wsadzę:)
Pozdrawiam:)