Zniknięcie
*zmieniony
Gdybyś miał odejść
Bez pożegnania
Nie z woli śmierci
A z woli Pana
Czy miałbyś siłę
Wiary swej słuchać
Wszystkich zostawić
Bogu zaufać
autor
aTOMash
Dodano: 2019-08-28 20:28:08
Ten wiersz przeczytano 5076 razy
Oddanych głosów: 80
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
I to jest prawdziwy miernik ludzkiej wiary... świetna
refleksja, pozdrawiam Cię serdecznie Tomaszu :)
...dałabym kartki i zadałabym oczywiście to pytanie...
Ja znam swoją odpowiedź na to trudne przez Ciebie
zadane pytanie(ale ona nie jest do publicznej
wiadomości)i wiem dlaczego je zadajesz...
Jednak gdybym miała ja taką możliwość to zrobiłabym
anonimowy test(nikt o nikim nic nie wie)
Zaprosiłabym do jednego pokoju 10 duchownych różnego
stopnia...
do drugiego 10 wierzących zamożnych
do trzeciego 10 biednych wierzących...
i już chyba znasz odpowiedź
Miłego dnia i przemyśleń...
Babcia Tereska
Oni tak, ale czy Ty mialabys tyle sily by zaufac i
zostawic?
Renata
Apostolowie zaufali...
Anna
Jezeli smierc bylaby z woli Boga to samobojstwo nie
mogloby miec nazwy samobojstwo.
I to jest pytanie...!
Pozdrawiam :)
Odpowiem Ci krótko Tomaszu,
wiary swych wiernych ogłupiają,
odpowiedzi więc sensu nie mają.
Bóg po coś ciut rozumu ofiarował,
by każdy potrafił z nim mądrze obcować.
Ja już dość dawno rozstałem się z wiarą
i od tego czasu jestem szczęśliwym człowiekiem
a Siłę Wyższą szanuję i traktuję dużo bardziej
poważnie niż większość tak zwanych wiernych,
Ona do takich głupich wyborów nas nie zmusza,
bo gdyby tak było to tylko o niej źle by świadczyło.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)
Jestem człowiekiem małej wiary...nigdy bym z własnej
woli dzieci nie zostawiła. Ale jeśli Bóg powie, zostaw
i chodź, to już nie będzie moja ale Jego wola.
Miłego dnia Tomaszu :*)
Tak zrobili apostołowie, zostawili rodziny i poszli za
Jezusem. Dzisiaj to chyba trudny wybór.
Bort
Tez nie wiem, pozdrawiam:)
Norbert
Nie czynie sile wyzsza winna.
Ide w kierunku testu wiary.
Gdybys mial wybor zeby znikniac, odejsc z Bogiem w
imie wiary i zostawic rodzine z dnia na dzien to co
bys wybral?
Waldi
Wiem ale nie chodzi mi o odejscie z winy choroby,
naglego wypadku itp.
Chodzi o nagle pojawienie sie Boga z pytaniem idziesz
ze mna w imie wiary czy zostajesz.
Wybor miałby zalezec od Ciebie
Nie wiem... trudne pytania zadajesz.
Pozdrawiam Tomaszu :)
Czy nie powinno być : I Bogu zaufać ?
Pozostaje zaufać bo nie zawsze jest czas na to
ostatnie pożegnanie.