Zniknięcie
*zmieniony
Gdybyś miał odejść
Bez pożegnania
Nie z woli śmierci
A z woli Pana
Czy miałbyś siłę
Wiary swej słuchać
Wszystkich zostawić
Bogu zaufać
autor
aTOMash
Dodano: 2019-08-28 20:28:08
Ten wiersz przeczytano 5075 razy
Oddanych głosów: 80
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Ten wiersz każe się zastanowić.
to na pewno byłoby trudne, pozdrawiam serdecznie ;)
Ciekawa refleksja...Pozdrawiam:)
Najka
Na takie imprezy chodze bez idolek:))
...idolki Twoje będą piszczeć...
;-)
Najka
Czujem siem zaszczycony, ze stroju galowego mam tylko
muche i buty, mam nadzieje ze nie bedzie to problemem,
wazne zeby dobrze sie bawic:))
Trafiłeś...
zapraszam teraz
impra się szykuje ale na więcej osób i niestety
alkoholowa 8-go w...
a w poniedziałek była z tańcami i...uuu...działo
się...
M.N.
Dziekuje Marianie, klaniam sie
Najka
Pewnie ze znam odpowiedz; szykuje sie u Ciebie niezla
impreza na trzydziesci osob, bezalkoholowa bo mnie
nie zaprosilas:)))
Oj Tomasz, zadajesz trudne pytania.Umarli nie mówią, a
każdy pragnie żyć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Za Ewą: Ten, kto odchodzi z woli Pana
zwykle nic nie ma do gadania.
Miłego dnia:)
Tomku zatrzymałeś tą refleksją na dłużej ... W tym
pędzie życia jak ważne pytanie.
Miłego dnia :)
Pat
Maryla
Na to wyglada:)
Norbert
Twoja wola, milego dnia:)
ewaes
Znaczy sie ... nie: