Żniwne wesele
Kończą się żniwa i zbliżają się dożynki aby nam nigdy nie zabrakło chleba
Gdy w ziarnach owoc nieba
złotem i srebrem się mieni
potem żniwiarza zroszony
wydaje się cudem ziemi
A kiedy spichlerz pełny
młynarz na mąkę go zmiele
bielutką jak opłatek
będzie na żniwne wesele
Choć z mąki chleb zwyczajny
moc i siły nam daje
gdy cud niepojętej przemiany
Ciałem Bożym się staje
By każda kromka była
dziękczynnym pacierzem do nieba
O !, Ziemio Rodzicielko
daj plon by nie brakło nam chleba
Komentarze (4)
Cud ziemi, pięknie opisałaś ten nasz codzienny \jak
pacież dziękczynny\...
Pozdrowienia:)
Witam. "by nie brakło nam chleba: mądre słowa.
Pozdrawiam serdecznie.
pięknie :-) tak, zbyt często zapominamy o cudzie
powszedniego chleba :-)
Dozynki tuz,tuz.Podziekujmy Bogu za dobre plony w
kosciolach i na stadionach.+++