Znów
A ja znów uczę się słów
Dziwnego, obcego języka
Który to już raz? -Drugi
Szukam w nich śladu
Włosów twych kosmyka
A ja znów daję szansę
Przebrzmiałym marzeniom
Powtarzam słowa, grzeszę myślą
Na przekór nowym
Wydarzeniom
A ja znów nieporadnie
Kłamię nawet w snach
I widząc ciebie uśmiech szczerzę
Taki piękny w naszych grach
A ja znów w letni wieczór
Przechodzę tamtędy
I nie wierzę, to nieprawda!
Spokój taki wszędy...
autor
Jan Gomber
Dodano: 2008-07-03 13:13:27
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.