I znów z mojej winy
Co ja Ci takiego złego zrobiłam??
Co tak okrtunego ci uczyniłam, że najpierw
mówiłeś że kochałeś....a teraz że
zrozumiałeś..
Nie chciałam Cie zranic i tego nie
zrobiłam, przed własnym strachem sie
poprostu kryłam...
Bo odrazu z Tobą byc nie chciałam??może
powiesz że serce Ci złamałam...
Jednak wiesz że to nie tak było, że to od
początku nie to co miało byc było..
Dlaczego jednak obwiniasz za to mnie??
Bo zrozumiałam ze Cię jednak pokochałam i
że z czasem zmądrzałam??
Tylko że to ty mnie już nie chciałeś i to
ty mi serce złamałeś...
Wszystko co najciemniejsze i
najokrutniejsze ze mnie wyszło z Twojego
powodu...
Ja chciałam zemsty, ty zdrady...oboje
dostaliśmy co mamy...
Teraz mnie jeszcze bardziej nienawidzisz,
jeszcze bardziej mnie krzywdzisz...
Posłucham Twojej rady i nie wróce...
Wszystko było kłamstwem, ale dla Ciebie i
tak winna jestem tylko ja,
Ale ja nie jestem tchórzem i winę tą
zniosę,bo ty nie jesteś wstanie......
11. nie krzywdź bliźniego swego, bo skrzywdzi Cie tak samo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.