I znów wyruszam...
Wędruje jasną stroną życia
W sercu ciepło mam...
Gdy długa droga, troche kręta
Zmęczy mnie,
Przystaję, odpoczywam...
Znajduję miejsce w cieniu
Przyjaznego drzewa,
Gdzie ptaki przysiadają.
Ono energie i siłę ma,
napełniam ją me serce...
I znów wyruszam
Przed siebie w dal,
Tam gdzie jest pięknie.
Gdzie drzewami porusza wiatr,
Moge oddychać, chłonąć świat...
U stóp morze
Pełne przeżyć fale gna.
Czasem spoglądam wstecz,
By czerpać radość i naukę
Z mych doświadczeń brać,
Gdzie zostawiłam
Przeszły czas...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.