Znowu wybory
Do przyszłego posła ...X.Y.Z.
Dzisiaj darmo rozdajesz kiełbaski,
plakaty...
Gotów żeś mnie uściskać, powiedzieć
mi-bracie.
A co jutro, gdy wygrasz?- Czekają mnie
baty?
Bo ty posłem-ja osłem...i w twoim
kieracie...
Ale jeśliś dał szczerze i ze swojej
taszki...
Nie kupując wyborcy spełnisz swe
zadania...
Będę pisał peany, miast tej nędznej
fraszki-
I pierwszy podam rękę, w pas będę się
kłaniał!
Lecz uważaj na słowa!- „Gęba nie
pantofel”
Jak się rzekło, trza spełnić, -bez żadnej
urazy!
A kto tego nie zrobi może mieć kartofel-
Z takiej gęby!- Mnie nie mów dwa razy!
Komentarze (3)
jakze na czasie sa teraz wszelkie żarty dygresje czy
tez fraszki polityczne....głodnym kiełbasy potrzeba
aby glodni nasycili swoje pustki...brawo....
Jak zwykle- podziwiam celność politycznej fraszki!!
bardzo trafnie to napisałeś też bym się im w pas
kłaniał gdyby tak postępowali ale cóż ... cyt. własny:
kasa , władza, i pożyczki oto posłą są zaliczki ;)