Zorza
Popatrz
jak niebo szafiry rozlało
Widzisz jak tańczy kaskadą świateł
jak się rozlewa nad horyzontem
i Bogu dywan rozciąga by zstąpił?
Popatrz co aniołowie zrobili
gdy deszcz słoneczny skrzydłami chwycili
i wachlowali barwy wzniecając
na niebie mażąc
baśń zaplatając
Widzę jak twoje oczy tam biegną
Leć biały kruku
Leć prosto w zorzę
Bądź dziś wspanialszy niż biały orzeł
Niech wiatr na skrzydłach cię w dal
uniesie
To twoja chwila
Ja z pisklętami zostanę w gnieździe
Ty zbuduj im bezpieczny schron
bo trzeszczy w posadach niepewny nasz
dom
Dam ci na drogę piórko małe
w to piórko jest moje serce wpisane
Kruk poleciał
Wzrok zorzą mu płonie
Piórko upadło
On w zorzy tonie
Komentarze (22)
Ładny tekst
Pozdrawiam:-)
Przepiękne metafory
Bardzo się podoba Twój wiersz Dano :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepiękny, przygodowy wiersz, pozdrawiam serdecznie
:)
Rozbudzasz wyobraźnię.
Ładnie ujęte,
Pozdrawiam.
Marek
intrygująco i... pięknie!
Z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz, w którym tęczowo błyszczy wiara i jest
też trochę z historii Ikara... serdeczności i dzięki
za odwiedziny :)
Bardzo ładny wiersz pozdrawiam
Utonąć w zorzy, bardzo ciekawie przedstawione :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Piękny wiersz i podoba się bardzo;)pozdrawiam
cieplutko ;)
jak zwykle intrygująco. lubię Twoją pełną metafor
poetykę.
serdeczności Dano :)
fajna refleksja w aspekcie podpatrywania przyrody
Pozdrawiam Danusiu:))
Piękny wiersz.
Pozdrawiam.
piękny:-)
pozdrawiam
Obrazowo. Zamieniłabym "widzisz" na "zobacz" i coś tam
jeszcze, ale to tylko mbsz, nieistotne.