ŹRENICA NIEBYTU
kiedy odejdę tam gdzie chmur błękity
nie tkając więcej myśli zatracenia
napis na grobie niech będzie wyryty
lub czarna róża ot tak bez imienia
a jeśli słowa to znaczeń niech wiele
przenika zmysły jak atrament wersy
i może wtedy przez tę małą chwilę
wiatr szepnie strofy tajemniczych
wierszy
a jeśli róża to na ustach świtu
okryta kirem miłości westchnieniem
spoglądająca źrenicą niebytu
i nie patrz na nią bo staniesz się
cieniem
Komentarze (36)
A ja dalej nie wiem? Na jakie słowa, na grobowej
płycie się zdecydować. Czas szybko płynie, chwila
ucieka, sprawy zamknięte, łódź na mnie czeka...
wiersz zawiera treść jakby własnego testatmentu o
sobie samym gdy znajdzie się po drugiej stronie świata
w życiu pozgrobowym
zawiera dwa ważne słowa które będą potem miłe
kwiat i słowo
tak mało w zabieganiu tego świata jest czasu
na refleksyjne przemyślenie co będzie potem
zawarte myśli warte uwagi
Bardzo ładny wiersz, wzruszający i poruszający myśli
refleksyjny i pieknie napisany wiersz...milo sie czyta
Ma w sobie to coś :)
Cóż więcej rzec ? czytać napałać sie pięknem poezji, a
autorowi pogratulować bo stworzył coś cudownego,
subtelnego, cóż że o przemijaniu, jak tak pięknie
podane . gratuluję .
Wzruszający, z nutką przemijania, z łezką.
coz tu napisac, nawet po smierci chcesz zostac poeta,
to maja byc slowa, czytane roznorodnie, zatem tylko
poezja zdolna jest wypowiedziec roznorakie
mysli...tylko poezje moze spiewac wiatr, a roza, to
nie zwykla roza, to symbol - symbol piekna, symbol
milosci, westchnienia i nie patrz na nia zwykly
smiertelniku, roza ofiarowana poecie...
Bardzo subtelna refleksja o przemijaniu.
Stworzył Pan niezwykły, liryczny obraz, nastrój który
pozostaje i kojarzy się z czymś, co jest niepojęte
duchowo. Wiersz bardzo mi się podoba
Piekne i wzruszajace. Glosuje i pozdrawiam.
Podoba mi sie. Epitafium nad istnieniem konkretnie
wyrazne, czyste i wieloznaczne. Brak ekstazy nad
smiercia poglebia mozliwosci odczytu. Gratuluje.
Przepiękny symbol - czarna róża, która zawsze wygląda
jednako...nie wiedzieć kiedy umarła czy jeszcze
żywa...a ja już stałam się cieniem...
Mistrzu :)
Choc jestes pylkiem we wszechswiecie,,
dotykasz tajemnicy niebytu na granicy
istnienia,,gratuluje.
Wiersz czytałam kilkakrotnie i oddaję głos ez cienia
wątpliwości. Jest w nim wszytko - klimat, warsztat,
myśl przewodnia i wielka przyjemnośc odbioru dla
czytelnika. Brawo!