Zrobiłbym dla Ciebie wszystko
Znowu to samo, ona... Jest zbyt cudowna, Ja jestem błaznem...
Zrobiłbym dla Ciebie wszystko,
ale wcale tego nie chcesz.
Przecież nic już nie jest ważne.
Nic nie będzie teraz lepiej.
Nie możemy się spotykać.
Nie, nie zniosę ani chwili.
Już nie mogę, nie wytrzymam.
Nikt tu wcale nie zawinił.
Więc nie pytaj mnie dlaczego.
Bez powodu - naturalnie.
Może chciał tak jakiś bóg.
Nie wiem czy istnieje los.
Tak po prostu musi zostać.
Albo z Tobą, albo wcale.
Będe o Ciebie zbyt zazdrosny.
Nie mogę stać gdzieś obok.
To co czuję, nie zrozumiesz.
Aż za bardzo, muszę udawać.
Zbyt Cię kocham żeby cierpieć.
Więc utopie się w butelce.
Komentarze (3)
ale czy to jest rozwiązanie ?pomyśl! - bo piszesz o
tym co czujesz,stało sie coś z Twoja miłoscią -może
lepiej walcz o tę miłość -ucieczka w butelke to
okazanie słabości-:)pozdrawiam (+)
Zrobiłbyś dla Niej wszystko?...Idziesz na łatwiznę
topiąc w butelce rozterki.
Początek był zachęcający...
Myślę, że to bardziej Twoje uczucia niż wiersz, a
uczuć się nie ocenia. Z drugiej zaś strony wiersz albo
"trafia" albo nie. Pozdrawiam.