ZROZUMIEĆ FACETA?
Nie mam na myśli obrażać facetów,po prostu próbuję ich zrozumieć;)
Zrozumieć faceta,
to niczym walka z wiatrakami.
Próbujemy,
a oni wciąż tacy sami.
Gdy trzeba,
do błędu się nie przyznają.
Czy wszyscy faceci tak mają?
Czy wstydem jest powiedzieć:
Masz rację,źle zrobiłem,
gdzieś w tym wszystkim
się pogubiłem?!
Słowa "przepraszam"
też nie znają,
a nam wiele rzeczy wypominają.
Zrozumieć faceta się da?
Czy ten typ tak już ma?
autor




Mała blondi




Dodano: 2009-12-12 10:51:27
Ten wiersz przeczytano 3764 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Infantylnie bardzo. Nie podoba mi się mało
oryginalnie.
Cała prawda o facetach - ładny wiersz, pozdrawiam i +
Ja uważam że chęć zrozumienia faceta nie wystarczy,
jest zbyt trudna bo facet o którym piszesz jest
przemocowcem, a takich zrozumieć nie sposob bo oni tak
właśnie mają. Wiersz o ciekawym temacie
wielu tak ma alllllle czy wszyscy?
NIE -Mój NIE:)//ale ex tak miał;)//
fajny wiersz. pozdrawiam
My tez nie jestesmy lepsze, niestety, nas tez czasem
trudno zrozumiec. Ale fajny wiersz.
...temat "morze" ciekawie ujęty w wierszu, daje dużo
do myślenia...pozdrawiam :)
błędy , kto ich nie popełnia, taka to nasza natura, z
przyznaniem się jest gorzej , ale nie tylko mężczyźni
mają ten problem...ja lubię prawdę i kiedy nie mam
racji, potrafię się przyznać i tego wymagam od swoich
bliskich...ciekawy wiersz, zmusza do refleksji,
dyskusji...pozdrawiam
To dwie inne planety, to Mars i Wenus, zrozumieć
mężczyznę, oj trudna sprawa :) Ale z czasem stają się
przewidywalni, pozdrawiam.
Jest im trudno,ale prawdziwy facet potrafi się
przyznać do błędu i jak trzeba ,przeprosić,znam
takiego.Pozdrawiam serdecznie.
Może powiem tak --ten typ już tak ma ale i zrozumieć
nieraz też się da, pozdrawiam.
przepraszam, ale mnie rozbawił.Widzę, że w kategorii
pesymistycznej.Faceci maja inną konstrukcję myślową
;), ale jakie nasze życie byłoby bez nich?my też nie
jesteśmy ideałami ;)
Przyznaję się i przepraszam, że tak mam ;)
Faceci to duze dzieci.Trzeba ich uczyc.
Nawet jeśli nie da się zrozumieć, to trzeba mieć
podejście.
Moim zdaniem to ocena i to nie obiektywna,
generalizująca - ludzie są różni (czy to kobiety, czy
mężczyźni). W wierszu nie dostrzegam poszukiwania
zrozumienia. Pozytywem jest natomiast (moim zdaniem )
myślenie o takim zrozumieniu. To pierwszy krok, nie do
zrozumienia kobiet, czy mężczyzn a ludzi. Pozdrawiam
serdecznie