Zuzia...
Zuzia...
Zginęłaś.
A potem...
Zaczął padać śnieg...
Przykrył Twoją krew.
Wciąż widzę Cię żywą... Kocham Cię, Aniołku...
autor
aniacoelho
Dodano: 2022-12-09 05:33:40
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo wstrząsający.
Wspołczuję z całego serca i mocno przytulam.
Biedna, trzymaj się!
Głos mój i szacun jest twój!!
przejmująco
Poruszający bardzo.
Trzymaj się jakoś.