Zwada
Oj Misiu, Misiaczku, Misiuniu pluszowy
Zawrzemy traktat na miejsce umowy.
Będziesz mi czasem umilać życie,
A ja Ci opowiem skrycie,
Jak się dwie pszczółki w ulu kochały,
Zamiast całować, miodem się chlastały.
Rzucały cukrem, wanilią w swe uszy
Lecz nic nie mogło poruszyć ich duszy.
Wreszcie zmęczone, padły w swe ramiona
I jedna do drugiej – jam mąż, a ty żona.
Bzyknęły radośnie muskając skrzydłami
Taka to jest właśnie miłość między nami.
Wadzić się często to wyraz miłości
A miłość zawsze wyrazem młodości.
Oj Misiu, Misiaczku, Misiuniu mój płowy
Nie śmiej się, przeto ze zwad wymowy.
...każda zwada uczy i z każdej powinniśmy wychodzić mądrzejsi.
Komentarze (1)
Chyba dziś pójdę spać ze swoim misiem :) Pozdrawiam