Zwada wiatrów
wiersz gwarowy
Zwada wiatrów
Docubrzyło w Holak,
zagrzmiało, zahucało?
Durkło dyscem
i śtyry wiatry poduły
nad nami?
Kańsi poza Hole
poniesło nowiny,
ze wadzom się i dujom
cieplućki holny wiater
i orawiok zimny?
Wtory ś nik mo głosić
nomowiny?
Tyś za stary,tyś młody
i dalej ze duć ,furceć
urządzać zawody?
Bo panna młodo piykno
bogato,w same złota odzioto.
Ino dziwaś kany
zółcom sie i cyrwieniom
prowdziwe kórole
telo bogactwa na niej?
Sowała się między Hole i ceko
wtory wygro walke,wtory?
I dolewo ognia i jesiennych
blasków do swojej urody?
coby ik jesce barzej
wzieno na amory.
Wtej, kie świercki
zaceny furkać i liście i trowy
pedziała dość?
niek się już skóńcy
tyn bój o niom wiatrowy?
Staneni oba posarpani
w wstrzępkak..
Tacyście pędziwiatry
nie będzie s wos pociechy?
Nie sanujecie roboty
duchocie pod strzechy
daremne wase waśnie
bo zoden moim chłopem
nie ostanie..
Poprawiyła ze skorusy wionek.
Wściekły się wiatry
i zodzioły jesień
na holnej polanie?
Uciekła w Hole
w samym ino wionku
Ustało wartko duć
ino odzienie jesieni
swieci i blinko w słonku?
( Z pomocom przysła jej
siostrzyca zima
otulyła jej nagość
bielućkom pierzynom).
Komentarze (16)
Ma to co chciała (:
Piekna jesien, piekny wiersz :)
Witaj Skoruso! czytałam trzy razy, piękna
opowieść, namalowana gwarą!!
Pozdrawiam cieplutko :))
:-) skoruso, CUDOWNA baśń o wiatrach, jesieni i
litościwej zimie, wspaniale się czyta to co piszesz
:-) brawo :-)
Witam. Bardzo lubię Twoje wiersze, nie znam gwary i
muszę czytać powoli by zrozumieć ale warto.
Pozdrawiam.
gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta:))
Witaj skoruso:) Dawno nie czytałam Twoich wierszy,
zatęskniłam. Dzisiaj taka uczta, jestem Tobie
wdzięczna za doznania. Słowa nie oddadzą tego, co
czuję. Piękna historia o cudownej jesieni, a jej
siostra zima też niczego sobie. Jeszcze raz sobie
przeczytam...warto!
Zaglądaj do nas częściej, bo brakuje Twoich wierszy.
Pozdrawiam serdecznie.
Baśniowo ...wspaniale się czyta.
Kocham Cie za wzruszenia jakich doznaje przy
czytaniu Twoich wierszy skoruso.Dzis za cieple,
troche lobuzerskie zwady czterech wiatrow o
sliczna panne Jesien.Pozdrawiam serdecznie+++
wiersz ładny, gwarowy...u ciebie halny a u mnie
sztormowa pogoda...w górach już kwitną wrzosy...pogoda
zmienia się jak w kalejdoskopie...niedługo jesień,
potem zima i tak czas upływa...pozdrawiam
Dziękuję skruso za ten wiersz - poczułem wiatr
szumiący w smerkach i usłyszałem echo Tatr.
skoruso pięknie piszesz.
Piękna jesień i wiatry, aż zimno mi się zrobiło.
Język jakim piszesz to skarb.
Pozdrawiam serdecznie:)
ładnie, ale ta jesień cwana była i ich do wiatru
wystawiła:)
Witaj Skoruso :)
Stęskniłam się za Tobą i wierszami, lubię je czytać,
tyle w nich radości i opisów kochanych gór.
Czytając wiersz czułam zapach halnego i jego siłę.
To fakt zbliża się jesień, a Ty opisujesz ją w
pięknych kolorach. W górach jesień jest piękna.
Pozdrawiam :)