Zwariowany sen
Dla tych którzy nami "rządzą"
Kwitną pszczoły, kwiaty latają.
Pijak idzie polem pod parasolką.
Damy śpią na skraju trawnika.
Rybak pływa w morzu,
a rybki naprawiają sieć.
Taki jest to zwariowany dzień.
Policja wozi góry śmieci,
śmieciarka goni złodziei.
Politycy jedzą trawę,
a w sejmie krowa kłuci się z owcą.
Kogut ryczy, lew pieje,
kret kwiczy, a świnia ryje kopce.
Zwariowany dzień, zakręcony czas
wszystko dzieje się na opak.
Flet gra jak fortepian,
fortepian zaś jak saksofon,
saksofon dla odmiany dźwiękiem fleta
gra.
Taki jest dzisiejszy świat.
Dzień świeci w noc,
noc w jaśniutki poranek,
a pranek w dzień słoneczny.
Z chmur leci pepsi,
a w butelkach od coli jest deszczówka.
Szkoda tylko, że był to zwariowany sen.

Krzysztof DiCarvendes

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.