Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zwierzenia dziewczyny...

Pamiętam tamten dźwięk telefonu pośród ciszy.
Powiedzieli że umarł i nigdy mnie już nie zobaczy ani nie usłyszy.
Chwyciłam klucze,
zamknęłam drzwi.
Idąc przez puste ulice,
modliłam się,
aby jednak żył.
Prosiłam,
aby tamte słowa były tylko żartem,
ale me prośby okazały się nic nie warte.
Przyszłam na oddział.
Chwyciłam za rękę lekarza,
a on powiedział
"Przykro mi, ale tak czasem się zdarza"
Padłam na podłogę i krzyczałam z rozpaczy.
Błagałam,
by pozwolili mi dotknąć go i zoabczyć.
Po podniesieniu prześcieradła zobaczyłam siną od uderzeń twarz.
Będę go widział do końca życia w swych snach.
Nie Cracovia,
lecz ja płakałam,
gdy za nią oddał serce.
Dziś plując na szalik wiem,
że nie odbierze mi nikogo więcej.

autor

Natalka-Sisi

Dodano: 2006-03-09 09:27:32
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »