Zwodzony most
zwieszone ramiona zimy
wiatr niedowiarek
zaplata warkocze rzęsom
włosy jak pajęczyna słońca
czekają na zmiany
tajemnicą uśmiechu
wybiegam na most zwodzony
na którym stanął
siwiejący anioł
pełen obietnic
nagłej
wiosny
autor
Biala dama
Dodano: 2009-03-05 09:13:55
Ten wiersz przeczytano 782 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Pięknie ujęte słowa, takie rozmarzone...Dobry wiersz!
Pozdrawiam.
Pięknie, lekko, z wdziękiem...wszyscy czekamy na
wiosnę...
..może zima już zmęczona i odejdzie i ustąpi miejsca
wiośnie, też czekam na opuszczenie tego mostu:)
Bardzo nastrojowo i pieknie o nadchodzacej wiosnie.
Akurat służyłem w saperach i wiem co to zwodzony
most,ale ten Twój to chętniej sobie można przyswoić
jako że nam wszystkim do wiosny tęskno..powodzenia
Most zwodzony raz łączy to znów dzieli dwa odległe
lecz tęskniące brzegi.
Musisz często grac w brydża (kojarzę z mostem) -
zwodzonym? Bo łobuz zwodzi?A wiosna mimo anioła wciąż
nie nadchodzi!
Czytałam na bezdechu ...zachwycające metafory ,cudnie
!
Ciekawa forma wiersza i tak lekko się czyta:) Wiersz
rozgrzewający wiosenną-zimową aurę:)
Bardzo ciekawy obraz nadchodzącej wiosny... także
duchowej...
Obiecujące nadejście upragnionej wiosny.
Wspaniały wiersz, choć nieco przykrótki, ale co tam...