Zwykłe żegnaj?
Jestem tu, gdzie chciałabym być
w przyszłości lukrecjowej
Tańczę w aksamitnej sukience,
Trzymam różę w ręce.
Tańczę w świetlistym kurzu pyle,
Twój głos zostający w mglistym tyle.
Twa miłość?
O stokroć tę magię wolę!
Ezoteryczność w Twierdzy Okultyzmu!
To tutaj stoję,
To tutaj wiem,
że
Umieram.
Dziś śmierć wybieram
z wszystkich innych wariantów
I to wystarczyć Ci musi.
Zostawiam swój pukiel włosów złoty
I gdy do piersi go przytulisz...
Ale nie!
Mych uczuć nie stłumisz!
Ja umieram
z każdą chwilą
I jestem tylko...
jedną z miliardów bilą
na tym bilardowym, szarym świecie.
Więc powiedzieć "Żegnaj"?
Chyba zbyt pospolicie!
wiesz... Ja zawsze byłam oryginalna.
więc co powiedzieć?
Bye oder Tchooss?

Dead_Doll

Komentarze (1)
Duzo tresci,duzo o uczuciach,oczywiscie nie rozumiem
ostatniego wersu,niestety,moze moglabym wtedy wiecej
dodac...specyficzny jest na pewno:)