Życia smak
Stado słów, ławice myśli odłowi
Bydlęcym rykiem, donośnym płaczem łani
Żeśkim powietrzem, życie dławi
Głebokim oddechem, bycie istnieniem rani
Co noc niepokalane bytu poczęcie
Dudnieniem pulsu, życia krzykiem
pierwszą myślą, Boga ranisz
autor
Syn Sama
Dodano: 2006-01-18 11:24:20
Ten wiersz przeczytano 395 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.