życie
tak bardzo ciężko samotnie żyć
każdy dzień podobny do siebie
serce pęknięte na pół
i jak tu bez niej samemu być
łódka mojego życia zacumowana
w porcie kołysze się na fali
i nie wie czy puścić cumy
prze nikogo już nie odwiedzana
mówią popuść cumę weź wiosła
do reki i odpłyń na inne morze
posłuchaj szeptu fal
wtedy stanie się dusza radosna
jeszcze nie teraz gdy w oczach łzy
a w gardle dławi
może los przyniesie lepsze dni
wtedy będziemy razem ja i ty
Komentarze (3)
Cumy same puszcza, wtedy wyplyniesz na inne morze,
przestanie w gardle dlawic,gdy zamiast wiatru slepej
wiary pojawi sie nadzieja:)
Piękna, niespełniona miłość... Czasem trzeba jednak
wiedzie, kiedy zmienić kurs...
Popuść tą cumę,przestanie w gardle dławic:)