Życie
Idziesz codziennie własną drogą,
wśród labiryntów, szlaków krętych.
Musisz dać radę stromym schodom,
podnieść się z kolan po raz enty.
Często jest ciężko i pod górę.
Nie wiesz, gdzie ścieżki cię zawiodą.
Buty już zdarte i to któreś,
a w głowie wciąż i wkoło: Dokąd?
Miałeś pewniaki, lecz zawiodły.
Krążysz uparcie, po omacku.
Życie bez Boga jak bez wody
Świat ideałów traci wartość.
Idziesz ściskając ciągle w dłoni,
ostatnią kroplę własnej wiary,
by być szczęśliwym... nie uronić,
bo gdyby wyschła,żylbyś marnie.
Komentarze (21)
Szczery wiersz ;)
Sz w musisz się zgubiło.
Byle nie zgubić pierwszego zapału tego pierwszego:)
Bardzo prawdziwy,mogłabym się pod nim podpisać.
wydeptujemy ścieżki w poszukiwaniu szczęścia
Bardzo życiowo, prawdziwie o życiu. Serdeczności
Magdo.
bardzo ładnie Magdo:)