Życie
Cieniem drzewa się zasłaniam
Choć jestem liściem kolorowym
Okno życia pełne próśb
Gałęzie opadają powoli
Zmniejszając cienistą kryjówkę
Zanikam na rozstaju dróg
Życie drzwi uchyliło zamykając okno
Mocny przewiew w mojej głowie
Drogi jednak znów się łączą
Czy to kwestia poetyckiej demencji?
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2019-02-24 09:49:26
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Są takie momenty w których cień drzewa jest tak bardzo
potrzebny tak bardzo kojący.
Życie często płata nam figle. Wiersz daje do
myślenia.Pozdrawiam.
Ostatnia linijka jakoś odstaje. Reszta na plus.
Życie potrafi nas ciągle zaskakiwać...