Życie bez...
Inspiracją był telewizyjny reportaż.
Młoda mama, palcami stóp zapaliła
zapałkę,
kurek od gazu przekręciła. Napełniając
czajnik wodą z kranu, na kuchni
postawiła,
po krótkiej chwili zajęła się dzieckiem.
Opuszkami, pogładziła główkę
niemowlęcia,
bez problemu zmieniła pampersa i
śpioszki,
z łatwością pozapinała guziczki u
sweterka,
schylona nad łóżeczkiem kołysankę nuciła.
Wiele czynności wykonywała bez pomocy;
w obecności redaktorki, przed lusterkiem
usta pomalowała, podretuszowała powieki,
rozpuszczone włosy starannie przyczesała.
Imponowała samodzielnością i optymizmem,
zapewniała, że bardzo dobrze sobie
radzi,
święcie wierzyła, że u boku czułego męża
zdoła pokonać wszelkie życiowe przeszkody.
Szczęśliwy tata tulił do piersi niemowlę.
Komentarze (109)
To prawda demono, zdrowi często narzekają na swój los,
ale do czasu...Pozdrawiam :)
Wiekszosc z nas ma wszystkie konczyny a nie moze sobie
poradzic z codziennymi obowiazkami. Silna wola i wiara
w siebie potrafi uczynic cuda. Trzeba tylko chciec. Ta
kobieta jest inspiracja dla nas wszystkich. Pieknie to
pani opisala. Pozdrawiam
Bo mini, dziękuję :))
tego nie oglądałam, ale podobny - o znanym malarzu
bez rąk, który uczy malowania podobnie
niepełnosprawnego chłopca,
ten wers bym przemyślała
/na oczach redaktorki postawiła lusterko/, może
wystarczy przecinek po /redaktorki/,
i /podczas gdy/ bez przecinka, masz wcześniej, tzw.
cofany; pozdrawiam;)
Romeczko :))) Dziękuję kolejnym gościom za wgląd i
ciekawe komentarze. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę
spokojnej nocy :)
życie pełne niespodzianek okrutnych
w tym przypadku tragedia ale życie nadal trwa i ma
sens
bohaterka docenia jak cenne jest życie mimo wszystko i
to jest piękne...
Twoje refleksja też cenna - super inspiracja
pozdrawiam
Nie widziałam tego reportażu, ale z wiersza
dowiedziałam się jaką dzielną kobietą była. Bardzo
dobrze oddaje to wiersz. :):)+
Wenuszko droga, widziałam ten reportaż! Prawdziwie
oddałaś wierszem, ten niby wstrząsający obraz, a
jednocześnie ukazujący piękną, prawdziwą miłość,
pomimo tak ogromnego kalectwa jaką miała bohaterka
reportażu. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i pięknie
dziękuję za odwiedziny:-))
przejmujący,wzruszający wiersz,pozdrawiam
piękny wiersz o kobiecie, która mimo swojej
niepełnosprawności cieszy się życiem, jest troskliwą
matką, kochającą i kochaną żoną - nic tylko ukłony w
jej stronę - pozdrawiam :)
Dziękuję kolejnym gościom za wgląd i ciekawe
komentarze :)
Dobry wieczór Wena. Witam Cię i bardzo serdecznie
pozdrawiam. Dziękuje, za odwiedziny i miłe
pozdrowienia a także, za konstruktywne komentarze pod
moimi wierszami. Życzę spokojnego i miłego
niedzielnego wieczoru oraz dobrej nocy. Halina
Piękna inspiracja, z której powstał prawdziwy wiersz o
najprawdziwszej kobiecie i czułej oraz pracowitej
matce. Bardzo mnie wzruszył i ujął moje serce.
Gratuluję, tak mądrego i pełnego uznania przekazu...
Tylko łezka w moim oku widziałam i teraz jak czytam
robię to powtórnie,
nie masz nic cenniejszego jak zdrowie.
Niesamowita dziewczyna, tacy ludzie to herosi, dają
inspirację i nadzieję :-)
Oglądałem ten reportaż w telewizji i chociaż jestem
twardziel zahartowany trudnym życiem, podziwiałem
umiejętność dostosowania się w niesprawności
do przetrwania. Pozdrawiam