Życie po życiu
Wiele wierszy napisałem,
myśli swe na papier przelałem.
W moim wieku myśli się czasem
o życiu i o smierci.
Życie przemija nieubłaganie
dzień za dniem się toczy.
Jednak na to co się teraz dzieje
czasem wytrzeszczam oczy.
Ale jeszcze trochę mam do zrobienia,
kilka celów do zdobycia.
Nie wolno mi się poddawać w środku
drogi,
muszę realizować swe marzenia.
W między czasie modlę się,
czytam Biblię, chodzę do kościoła.
Nie wiadomo kiedy płomień świecy
Pan Bóg zdmuchnie i po imieniu
do rajskiego pałacu zawoła.

lew Judy

Komentarze (2)
O lwie Judy, robisz wszystko jak należy i masz
nadzieję na pobyt u Pana, brawo
Wiersz dużej wiary,nigdy nie wiadomo kiede Pan nas
powoła do siebie:)