Życie toczy się obok a my na...
Ciepłe z kawą filiżanki ogrzewają nasze
dłonie
uśmiechnięte twarze w oczach jak w lustrze
odbite
w pięknym wspólnym życiu, biel pokryła
nasze skronie
wzajemne uśmiechy, w kącikach ust
dyskretnie skryte
O bladej porze na białej serwecie
haftowanej
w czajniku wrze życie oznajmiając to w dwa
głosy
chleb pachnący, rogal z dżemem to nasze
śniadanie
jesteś naprzeciw -piękna, wiele w Tobie
wiosny
Idziemy spleceni w dalekie spacery, już nie
do pracy
rozstawać jak dawniej już się nie musimy
wolno, ja o lasce w spacerze, a to dla nas
znaczy
dom zapachnie śniadaniem gdy z spaceru
powrócimy
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska. pl.SimpleSite.com
Komentarze (11)
Bardzo fajny
jak pięknie piszesz aż czytać się chce ..biel pokryła
skronie .. moje też .Dobranoc .
ladniutki
Pięknie po burzach życia dotrzeć wspólnie do jednego
portu, ciesząc się byciem ciągle razem.Chciałabym żeby
i mnie się tak udało. Pozdrawiam.
Smutny tekst ale przyjemny powrót ze spacerku
Pozdrawiam Bolesławie:-)
Zasadniczo tak to już z tym życiem jest.
Dla mnie to najpiękniejsze życie mam na emeryturze.
Pozdrawiam serdecznie Bolku.
Dla mnie to najpiękniejsze życie mam na emeryturze.
Pozdrawiam serdecznie Bolku.
Dla mnie to najpiękniejsze życie mam na emeryturze.
Pozdrawiam serdecznie Bolku.
Dla mnie to najpiękniejsze życie mam na emeryturze.
Pozdrawiam serdecznie Bolku.
fajny portret spokojnego życia na emeryturze