Zyczmy sobie.
wielkanocnie sie zrobilo
forsycjami zapachnialo
jakze tutaj milo
dom ubrany juz swiatecznie
milkna krzyki milkna wasnie
nadszedl czas juz wlasnie
przebaczamy sobie zale
nie zywimy juz urazy
do nikogo wcale
w milym gronie
w cieplym domu
bogu niesmy
dzieki za to
ze mozemy
jak co roku
zyczyc sobie
duzo zdrowia
i milosci
przy tym
jakze swojskim
stole
i takiego swiatecznego nastroju zycze wszystkim znanym i nieznanym bejowiczom
autor
Maeuslein
Dodano: 2006-04-14 05:53:53
Ten wiersz przeczytano 832 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.