ŻYJĘ
zostało 11 godzin..
wychodzę z ciemności
przenikam przez mrok
w zamglonej szarości
doganiam swój krok
wybiegam ponadto
zatracony miłością
bladokrwistą pomadką
ubarwiam swój świat
w snach uciekam
dokąd gonię?
w uzależnieniach
na brzeg wypływam
.. i uciekam stąd /JESTEM TWÓJ
autor
setoku
Dodano: 2012-07-14 00:31:47
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
"Cieszmy sie zyciem, nie bojmy sie marzen"
Podoba mi sie wiersz. Pozdrawiam.
Gdzie odlatujesz, już zostalo mniej niż 11, tajemniczo
i dlatego intrygująco. Wprawdzie w wierszu przeważnie
peel, ale tu chyba wyjątek.
Pokonałeś mrok,zwyciężyłeś:)Piękny wiersz+++