Żyję...
Marzeniami żyję
I wiarą w lepsze dziś
Może kiedyś się spełnią
Może dojrzeje myśl
Nadzieją żyję
Co pozwala wierzyć
Że uda mi się lepiej
Moje jutro przeżyć
Bogiem żyję
I krótką modlitwą
Gdy raz kolejny
Los rani jak brzytwą
Krzykiem żyję
Co nie z ust pochodzi
Lecz z umysłu
Który za głuchy uchodzi
Milczeniem żyję
Które po mnie spływa
I niczym woda
Ze wstydu obmywa
Życiem żyję
Choć jest tak ulotne
A piękne chwile
Jak deszcz przelotne...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.