żyletka
drugie życie nieodległe jak pierwsze
które skończyło się wczoraj
na wyciągnięcie ręki
dźwięk klaksonu
zgrzyt metalu o ostry kant drogi
rozpaczliwe
pytanie czy to już
ktoś rozciął skalpelem minioną sekundę
rozdzielił na dwóch
powieki literują pierwsze słowo
bunt
autor
agafb
Dodano: 2013-03-13 12:22:16
Ten wiersz przeczytano 800 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Jest pole dla wyobraźni :)
Dramatyczny i mocny w przekazie.Pozdrawiam
Dobrze oddany stan emocjonalny po dramatycznym
zdarzeniu, bez zbędnego przejaskrawienia. Dobry, mocny
wiersz. Pozdrawiam :)
Oj, Ago, dawno Ciebie nie widziałem, miło było
poczytać znowu. Pozdrawiam
Dobry, mocny wiersz.
Pozdrawiam.
pocięty żyletką dramat, mocny, przejmujący
plusik zostawiam fajnie ;))
Ciekawe figury stylistyczne.
Pozdrawiam
Zatrzymał mnie Twój wiersz, zrobił wrażenie. Smutne
to, że tak się dzieje. Pozdrawiam cieplutko-:)
Dramat z którym trudno się pogodzić.
Czytelny przekaz. Miłego dnia.
zasłużony głos oddałam
mocny, a /ktoś rozciął skalpelem minioną sekundę/
świetne!
Ciekawy wiersz.