Żywioły
żyć z naturą...
Ślepe, rozszalałe żywioły,
wprawcie w ruch dzwon przestrzeni,
zagłuszcie zwodniczą muzykę,
od której niebo krwawi...
Zapełnijcie pustynię bólu,
rosą miłości,
rozjaśnijcie mrok przepaści,
rodzeństwem wiecznych gwiazd...
Wy, zaklęte w śmierci krąg,
was oskarżają ludzkie łzy,
na was ciąży przelana krew,
bo i kwiaty ranną rosą płaczą...
czasami jest trudno
autor
Kadiya Liv Soren vel Rae
Dodano: 2005-09-16 00:43:22
Ten wiersz przeczytano 748 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.