Zza uchylonych drzwi mych myśli
....zapach traw skoszonych łąki modrej ,
wymalowanej czerwienią maków ,
przeprószonej siwizną mniszków,
w których nuci melodia cykad i
świerszczy...
...zapach leśnej krzewinki na polance,
od fioletów borówek zakręcona głowa,
malinami wybrukowane leśne ścieżki,
złote nici babiego lata tańczące w
słońcu...
...zapach maciejki upalną nocą ,
woń pieszcząca zmysly,zapierająca dech,
trele ptaków ,sowy kołysanka,
i złotem obsypane pola zbóż...
...zapach Twego nagiego ciała,
siła ramion splatających się na moim
łonie,
słodki smak pocałunku pełnych ust,
siła i moc spleciona w uścisku ciał...
...nie znikniesz nigdy z moich snów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.