Z wykształcenia jestem ekonomistką, od dwóch lat na emeryturze; od tego też czasu próbuję pisać moje wierszyki ( okazjonalne, ale nie tylko). Sprawia mi to wiele radości, rozładowuje emocje. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to modna, nowoczesna poezja, a jedynie "moje wierszyki", ale znajomym się podobają.