Tak, po raz kolejny ktos zamyka mi drzwi. I zabiera kluczyk. Nawet jak dam mu swój, nie otworzy, nie bedzie chciał. Z doświadczenia wiem, że zaraz sie oddali i zniknie po nim ślad. Znów za dużo sobie pomyślałam. Idiotka Kretynka Naiwna ...
www.popielara.blog.pl
Pięknie o rozsmakowaniu się życiem! Drzwi są...
Bardzo dobry wiersz! Życiowy. Serdecznie...
Okazuje się, że napisy na murach są trwalsze...
Nie miałem na myśli, gdy ktoś nie chce zmienić...
Radosne refleksje o życiu! Nie żyjemy w...
Przyszłość nie jest taka straszna, jeśli mamy...
Dziękuję Lariso za Twój uśmiech:) Pozdrawiam...