Dusza jego przez Inność opętana, Czyż nie boisz się tego Pana? Chodzi, śmieje się, płacze bez powodu, Chwiejnym krokiem zmierza do Twego ogrodu... Cóż z nim zrobisz? Czy się nadal boisz? A może przyjmiesz? Ciepło ugościsz? Lecz on idzie dalej, ku za
zethariel.mojeforum.net
Niezwykly klimat wiersza, Olu. Bardzo na tak!...
Muzyka to terapia. Lepiej rosna rosliny,...
Przepiekny wiersz/modlitwa. /+/ Pozdrawiam...
Olu, ja Ci wierze! :))) Zaczynam nadrabiac...
Kolejna przepiekna melancholia, acz smutna......
Obraz, klimat... przeuroczy. Potrafisz jak...
Przeuroczy wiersz, Moniko. Forma (uklad...