Chwalipięta
Jestem śliczna niby motyl
rzekła panna raz do lustra
serce mam też szczerozłote
najpiękniejsze w świecie usta
Moje oczy niby gwiazdy
srebrnym blaskiem urzekają
w nich się kocha chłopiec każdy
jestem malowaną lalą
Słowik przy mnie też wysiada
kiedy nucę słodkie trele
głos cudowny mam nie lada
jeszcze zalet innych wiele
Aż się lustro rozzłościło
moja panno pleciesz bzdury
wiesz że nigdy tak nie było
i nie traktuj drugich z góry
Komentarze (17)
Fajne podoba mi się.
Oj te lustro, i właśnie tak jest.
Niestety lustro nie kłamie. Puenta doskonała.
Pozdrawiam serdecznie z polubieniem:)