W cieniu wspomnień
zmęczony usiadłem w cieniu
pod rozłożystym dębem wspomnień
klatka po klatce powoli
odtwarzam minione chwile
z biblioteki pamięci
wsuwam palce pomiędzy
przyjazne gałęzie
dotykając chmur nadziei
odpocznę jeszcze kilka oddechów
ruszając w dalszą drogę
tam gdzie jeszcze nie byłem
a pragnę dotrzeć
poczułem dotyk
na mnie już pora
08.08 – 09.08.2012.
Komentarze (51)
Pięknie jest usiąść pod drzewem wspomnień
Ładnie wracasz do wspomnień chyba każdy ma takie
chwile, pozdrawiam:)
Też tak siadam i wyruszam bardzo często do tamtych
wspomnień. Są różne miłe i bolesne. Pozdrawiam Karolu
Piekny refleksyjny wiersz pozdrawiam
Lekki i refleksyjny.:}
ładne. pozdrawiam