*** /czyś ty jest pogromca/
fragment "strumieni ze snów"
czyś ty jest pogromca
czy nienasycenie
z pazurów twych berło
patrzysz tyłem oczu
skaczesz nad progiem skóry
aż budzisz umarłych
ich słowa przetrącone
bezczelne zaklęcia
zorzą zazieleniony
przybierasz cień wilka
lubisz zagadki jeśli rozwiązania
nie znają. zew mądrości
przemieniony w skowyt
słońca z łap na sumieniu
trakt wygasania
w krzyż
myślą jak sierścią otul
pod włos niepoddaną
na mięsistym całunie
ślady twoich kłów
by potomni wierzyli
w piłata nie warto
nie bierz mnie na polanie
jaskrawej od słów
mam las a w lesie dom
z oknem przelęknionym
w nim świeca z knotem
cudownym od samozapłonu
tak podejdź zapatrz się
zatop cieme oczy
w przebiegłej obecności
w nieuchronności mnie
Komentarze (17)
oswajanie wilkołaka?
Niepokojący, apokaliptyczny, pełen symboliki wiersz.
Odbieram jak opis walki, szamotaniny dobra ze złem. Na
świecie i w świecie wewnętrznym każdego z nas.
Tajemnicze, mroczne wersy
"mam las a w lesie dom
z oknem przelęknionym"
jak z pogranicza baśni i snów.
Świeca w oknie...tak bardzo kojarzy mi się z
dzisiejszym dniem..z pamięcią o ofiarach zła...zła w
czystej postaci.
Wiersz niezwykły. Wielopłaszczyznowy. Pogromca...Kto
tak naprawdę nim jest, ostatecznie....
Pozdrawiam.:)