-GASNĄCE ŚWIATŁO-
Ciągła duma ludzka dopasowuje się do natury a oliwne gałązki - usychają. Sprawy intelektu – zupełnie tak samo ciasne, jak własne.
Gasisz światło Panie
jeden łańcuch cierpienia
rozmnoży ziemskie płomienie Armagedonu.
Dwa słońca podzielą mieszkańców świata
znakiem bólu ten czas zapisany w
proroctwach
tylko dojrzałe ziarna
pod skrzydłami Aniołów staną.
Ten zmierzch końca czasów
zna Ojciec Niebieski
w przestrzeni Ducha Świętego
Wszechmogący
Chwałą przyodziany
Uwielbieniem bogaty
w planie zbawienia sprawiedliwością
Wierny.
W nie jednym oku zadrży łza potępienia
a grzeszników bruk piekielny ukamienuje
taniec upadłych rozpocznie wizję nagonki
upodleniem odpłacą
szyje złoczyńców pójdą na postronki.
Gasisz to światło Panie
z każdą chwilą zapadają ciemności
wiarę odnajdziesz między maluczkimi
łuna miłosierdzia Twego ich otula.
Nad każdym z nich obłok nadziei
Twoją ufność pokochali na wieczność
gdy Cię spotkali – nakarmili i odziali
teraz blaskiem Raju ich codzienność.
Doskonały ten czas - który nie ma
wymiaru
ciało innym się stało – dokonało
ponad wszelką świadomość w istnieniu
duszy
przemienione zostało.
**********
-BEZ PRAWIDEŁ - NIE SPOSÓB ŻYĆ-
Komentarze (30)
ja za Haliną ..
Doskonały ten czas - który nie ma wymiaru ..
Czasem to światło dla wielu gaśnie powoli, choć o
swoim Panu dawno zapomnieli...mam tutaką, 95
lat...chyba o jej ziemskich wakacjach niebo
zapomniało...pozdrawiam serdecznie
Piękna refleksja. Pozdrawiam milutko.
Ciekawy o naszym końcu bycia .Pozdrawiam Kasiu :)
Wzrusza mnie to, że z wiarą piszesz.
Twoją ufność pokochali na wieczność
gdy Cię spotkali – nakarmili i odziali
teraz blaskiem Raju ich codzienność.
Wiersz szalenie mi się podoba :)
Pozdrawiam :)
Ciekawie Kasiu:)
Bardzo dobry refleksyjny
tekst. Cieszę się, że Cię
poznałem.
Miłego wieczoru Kasiu:}
Ciekawie wpleciona w wiersz wizja apokaliptyczna.
Gasnące światło, to gasnący blask w nas samych, jest
coraz ciemniej w naszych sercach... miłosierdzie Boże
jest wielkie, lecz musimy w sobie zaszczepić i
pielęgnować miłość i dobroć skierowaną do bliźniego i
zaprzestać rujnowania świątyni naszej duszy. Ciekawy
wiersz. Serdeczności.
refleksyjnie o końcu naszych czasów który przyjdzie
niespodziewanie...Bóg jest bogaty w miłosierdzie -
zaufajmy:-)
pozdrawiam
ładnie ciekawie napisane pozdrawiam
Z przyjemnością przeczytałam i ciekawa refleksja...
pozdrawiam milutko Kasiu:)
na szczęście nie znamy dnia ani godziny
Ładnie z wiarą o naszym Stwórcy Pozdrawiam
serdecznie:))
Ciekawy opis niewiadomej. :-)
Pozdrawiam