(W w W) W ogrodzie wierszy
Zima poszła w zapomnienie,
snuje się wiosenny powiew.
Znów na Beju wieść się niesie,
że tworzymy. antologię.
Myślę sobie co napisać,
rymowankę albo prozę?
Zawładnęła mną codzienność,
nic nie wchodzi mi do głowy.
Chyba pójdę na ogródek
i pogrzebię trochę w glebie.
Nie tak, jak nasza JoViSka,
ja pod krzaczkiem nie poleżę.
Spólchnię i pograbię grządki,
bo nasiona czas już wysiać.
Potem pójdę hen na łąkę,
zrobię wianek z kwiatów mniszka.
Porozmawiam trochę z weną,
by z natchnieniem powróciła.
Niech się wersy zazielenią
i poezja się rozwija.
Komentarze (20)
chyba pójdę do ogródka - tak sobie czytam na własny
użytek
Isanko - spulchnię*
poza tym czyta się płynnie i przyjemnie
z podobaniem ciekawego wiersza, pozdrawiam serdecznie
:)
A zatem do roboty, fajnie wyszło, pozdrawiam ciepło.
(W w W) - obiecany komentarz w klimacie:
Za sprawą Isany wiersze rosną,
Jak kwiaty w miejscu nowym.
Choć myśli gubią się w ogrodzie,
W grządkach, w przedsięwzięciu bejowym.
Załóżmy rękawice pełne słów,
I wykopmy rytmów szlaki.
Z natchnieniem w sercu, szpadlem w dłoni,
Sadźmy w Wilkowyjach poezji kwiatki.
Lekkosc, plynnosc i optymizm...
u mnie jeszcze slady zimy
zatem zyje ta zabawa...
sie rozwija... brawo, brawo!
Super wiersz, Elzuniu. +++
Pozdrowka z podziekowaniami. :)
Isano
Popraw, proszę nawias, nie można Ciebie Wyszukać, po
kodzie zabawy.
aż musiałem szukać gdzie to było
myślałem, że wpiszesz po prostu:
"najpierw" - dlatego bez zapisu
propozycji, żeby nie zapeszyć..
ps. a jak już tak sobie gadamy -
"spulchnię" zamiast "skopię" by
może było bardziej po polsku, bo
właściwy czasownik to "skopywać"
ps. wcale nie jestem ani bardzo
mądry, ani nieludzko zarozumiały
po prostu przed chwilą wydaje mi
się, że to wyczytałem - buźka :)
Wena czasem kaprysi, ale ona wtedy myśli...;)
Świetny wiersz, pozdrawiam serdecznie Elu.
Świetny wiersz Isano, ale tak zawsze u Ciebie:)
Ogródek mnóstwo wspaniałych fluidów ma; wena jest, a
będzie na sto dwa:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Widzę Elu że nie jest źle
I jeszcze się rozkręci wena
Pozdrawiam serdecznie
Zielone wersy się rozmnożyły, pozdrawiam :]
W Wenecji weny od cholery. Ale
opłatę teraz pobierają.
Głos mój!!!!
Groschku dziękuję za uwagę.
Poprawiłam i chyba teraz brzmi lepiej.
Na razie ... Wiersz opowiada o poszukiwaniu inspiracji
w ogrodzie, tworząc malowniczy obraz poetyckiej
podróży ... ale wierszowana riposta w planach.
(+)
7: nic się nie martw; nie tylko
u Ciebie bieda.. jeśli możesz to
zerknij na słowo: "Najpierew" bo
sylaby i dźwięk Ci psuje, kiedyż
rozwiązanie aż się prosi. pzdr.!