Wrzesień
https://www.youtube.com/watch?v=LLc0yO81kBU
Zacząłem panowanie po moim bracie
Wiatrem powiałem pokropiłem deszczem
Babie lato zagrożone tak wieszczę
Myślą wybiegam naprzód po temacie
Rdzą pomalowałem łopian przydrożny
Chłodny póki co jestem na początek
Już wiem znajdę wam jakiś ciepły
zakątek
Nie bójcie się chociaż wyglądam groźnie
Zaskoczę was jeszcze nie raz daję słowo
Będziecie wspominać mnie przy ognisku
Wszystko zrobię by było kolorowo
Póki co zieleń wam się moja przyśni
Pomaluję wam kolorowo wszystko
To dzięki wam ta baśń się wreszcie ziści
Komentarze (33)
Piekny wiersz Basieńko i cudne rozmarzenie
Pozdrawiam serdecznie :)Życzę miłej niedzieli :)
Witaj Warszawo moja kochana ... jeszcze w tym roku
będę na Ursynowie ... Przyjaciółko miła ...
pięknie malujesz klawiaturą wiersze ... i niech się
ziści..dobranoc ...
Pięknie rozmarzyłaś wierszem. Pięknie!Dobranoc Basiu.
Dziękuję bardzo!
Pozdrawiam serdecznie:)